Moja zielona Arkadia
Hej, hej, Joasiu. Jestem tak sfrustrowana, że nie da się opisać słowami. Zaszyłam się więc tu w Kompostowniku, a jak kiedyś i tutaj zaczną się trzęsienia ziemi, to się zabetonuję jak ślimak na zimę w skorupie i tak już zostanę.
Nie wiem czy doczytałaś gdzieś indziej jakie nieszczęście mnie spotkało płacze, nawet teraz mnie dławi, Złotego Króla i Balbinę lisy załatwiły płaczepłaczepłacze


  PRZEJDŹ NA FORUM