Rozmowy przy kawie (26) |
Marioewo, Pat,Beatko, dzięki Dziewczynki. Beatko pamiętam, pisałaś o tym ze mną kilka lat temu na Wyspie. Ja nie miałam z powodu swojego kamyka żadnych dolegliwości, to był jak najbardziej zaplanowany zabieg. Kamicy się nie leczy, tzn. leczy się wycinając pęcherzyk. . Czereśnie już pożarliśmy teraz czas na truskawki i nic mi po nich nie jest. Czuję się świetnie, tylko ledwo co zdjęli mi szwy i dlatego mam sobie dać na wstrzymanie jeszcze jakiś czas. Dziś przemyślałam sprawę, znalazłam motykę o najdłuższym trzonku i opieliłam melony, paprykę i ogórki. Mus był bo ogórki zaraz mi zasłonią międzyrzędzia i już tam nie wejdę. Zuziu, współczuję braku wolnej soboty. Idę, zmusić tego człowieka, z którym wzięłam ślub do umycia huśtawki ogrodowej. Te ...... brzydkie ptaki, które wykarmiłam zimą kilogramami słonecznika obsrały mi za przeproszeniem moje miejsce pracy! |