Rozmowy przy kawie (26)


Oj, ponarzekać nie dacie aniołek No dobra, zgadzam się na takie dni, jak wczorajszy: padało trzy razy, słońce upiorne było tylko dwie godziny pan zielony Cieszę się, że udało mi się wstać i nawet normalnie funkcjonuję..... no może głowa nie teges, bo zdecydować się nie może..... Wypiję kawkę z Wami, śniadanko się już moczy, to jest szansa, że o 8:30 będę w rabatkach pan zielony Naniosę straty ogrodowe do tabelki, bo wczoraj przy pieleniu zebrałam kolejnych 10 znaczników. Już bez sentymentu wywalałam zgniłe korzenie zawilców, nachyłków i chryzantem.....


  PRZEJDŹ NA FORUM