Rozmowy przy kawie (26)
Bea, a kto nam, bogatym , zabroni się bawić na jachcie, na lądzie ?
Wystarczy się odpowiednio sprocentować, a będzie kołysało jak trzeba.
Zresztą i w Łebie i w Darłówku są knajpki w zacumowanych łodziach i kelnerzy - piraci,
za odpowiednią dopłatą [ albo i bez], tak Cię zniewolą po piracku, z butelką rumu na umrzyka skrzyni,
że ino szanty będziesz śpiewać cienkim głosem. taki dziwny


  PRZEJDŹ NA FORUM