Paputku koniecznie pokaż Veilchenblau jak zakwitnie. Moje wiejskie egzemplarze strasznie marne. Marysiu róże już wchodzą w kwitnienie. Codziennie w zasadzie widać kolejne kwiaty. Felixstowe to naprawdę urocze miejsce. Co dziwniejsze miejscowość zachowała swój charakter małego, sennego nadmorskiego miasteczka pomimo, że posiada ogromny port.
Dziś zrobiłam obchód ogrodu dwukrotnie: raz o poranku, kiedy chmury straszyły deszczem i drugi raz po powrocie z pracy. Ilością chwastów jestem załamana. No trudno. Przy niedzieli trzeba będzie klęknąć... w rabatach. Z drugiej strony kilka dni z deszczem przy jednoczesnej wysokiej temperaturze spowodowały eksplozję roślinności. Zaczniemy od róż
Sympathie pięknie rozkwita. Pokrój ma taki, ze należałoby ją w zasadzie sadzić wśród bylin zasłaniających dolną część krzewu. Kilka grubych pędów, lekko wyginających się łukowato zakończonych kilkoma pąkami stopniowo rozkwitającymi.
Same kwiaty maja kształt jak u wielkokwiatowych
Burbonki musiałam popodpierać, bo "klapły" po deszczu przygniatając się nawzajem.
Alchymist otwiera kolejne kwiaty
No i jeszcze ta od Gershwina
Powojniki: Dla tego założyłam osobny wątek w dziale powojnikowym. Nie mogę się napatrzeć
A na podporze powinogronowej zaczyna Julka
Iryski
Bodziszek, jeden z tych co przyjechały z Wysp
I zestaw zapachowy: wiciokrzew i jaśminowiec
I kilka szerszych planów
Mętlik roślinny na rabacie na przeciw Arlington
Ta róża multiflora rośnie niby u sąsiadów, ale pędy przełażą górą do nas. Systematycznie ją wycinam wiosną, bo zarasta różaneczniki a ona potem i tak odrasta
Hortensja pnąca i buk tricolor na tym samym murze kilka metrów dalej
Dereń w kwiatach, które tak naprawdę nie są kwiatami
Szałwia zakwitła przy schodach tarasowych i przyciągnął motyle. Grupa jednogatunkowa - tylko rusałka osetnik
Muszę skosić trawę... |