Asiu (mama101)! Skoro u Ciebie opóźnione, to u mnie też. Bo tylko rugosa kwitnie Co do pergol to taki prezent zażyczyłam sobie na 20 rocznicę ślubu. Sama wybrałam, bo chciałam solidne i trwałe Zresztą stolarz okazał się godny zaufania i obecnie mam od niego jeszcze kratę na różę pnącą przy ogrodzeniu i huśtawkę. Z każdej z tych rzeczy jestem baaardzo zadowolona. Rzeczona rugosa
Aniu (Ryszan)! Gdy kwitną róże na owych pergolach, to wszyscy bez wyjątku zachwycają się tym widokiem. Taki efekt chciałam osiągnąć. Wybrałam róże bezproblemowe i szybko rosnące. To był strzał w "10" Lykkefund mogę polecić z czystym sumieniem, szczególnie jeśli nie zależy Ci na powtórnym kwitnieniu. Na zieleń możesz liczyć cały sezon, a jesienią dodatkowo na słodkim pomarańczowe owoce.
Justynko! Z tyłu działki. Ostatnio wypadły mi stamtąd 2 potężne świerki serbskie, więc jakieś miejsce jest Busz uwielbiam, ale to chyba widać.
Pati! Widziałam Twojego potwora i od początku liczyłam się z tym, że najwyżej będę Lykkefundy bezlitośnie ciąć. Ale efekt jest i mimo, że nie powtarzają kwitnienia kocham te róże. I masz rację zagęściło się solidnie, choć niekiedy powątpiewałam, że kiedyś to nastąpi. Teraz natomiast czekam aż urosną drzewa...
Jeszcze nieco iryskowo
|