Rozmowy przy kawie (26)
Bogusiu, to Ty latasz po tym ogrodzie pewnie w jakichœ klapkach bez skarpetek, a potem jeszcze kremem nie smarujesz..?

Ja nawet po podwórku nie chodzę w klapkach, bo na tych kamieniach to można sie zabić (no, jak nie musze duzo chodzić, tylko np. robie sadzonki przy stole, to co innego). Poza podwórkiem to oczywiœcie w ogóle wysokie skórzane buty, bo zagrożenia mam. No, ale do koszenia to w ogóle trzeba zakładać coœ konkretnego na nogi, bo jak sie człowiek potknie... albo jak kamyk spod noża kosiarki wystrzeli... Ja koszę conajmniej w "adidasach" i zawsze w długich spodniach, bez względu na pogodę. Raz spod kosiska wystrzelił mi kamień i tak mi przywalił w nogę, że gdyby nie długie portki, to miałabym dziure w nodze.



  PRZEJD NA FORUM