Rozmowy przy kawie (26) |
Też pójdę do warzywnika, choć to na stojące roślinki w donicach za duże słowo, zanim słonko zza wielkiej sosny sąsiadów wyjdzie i przygrzewać będzie. Pewnie po południu znowu burze przyjdą...... Podlane cudnie, tylko po kiego tak grzmi?! Yogin zestresowany ciągle..... |