| Rozmowy przy kawie (26) |
paputowy_dom pisze: Beti ściskam. Nie daj się! Taka szalona kobita z humorem jak Ty poradzi sobie. Wróciłam właśnie z sauny.. przystojny, półnagi facet podał mi drinka i namaścił ciało wonnymi olejkami....wyobraźnia działa a w rzeczywistości przywlokłam się do domu, spocona, brudna ale zadowolona bo kawal roboty zrobione. Liczy się efekt, mniejsza o szczegóły Tymczasem cycki do przodu, nerwosol w dziób i czas jechać do nowej szkoły....przeżywając udręki w placówkach wszystkiego szczebla trzymało mnie przy życiu świadomość, że to tylko 12 lat, a potem żegnaj szkoło na zawsze, tymczasem życie funduje deja vu Beti, Aniu, wysyłam Wam resztki dobrych fluidów na stres - u mnie co prawda nie działają, ale może to jak z tym deszczem? |