Kompostowy zlot sierpniowy (6-7 sierpnia 2016)
Małgosiu na razie w ustaleniach widzę "luz blues w niebie same dziury" ale czasu nie pozostało nam wcale tak dużo zważywszy na to, że będzie nas niemało. Musimy pamiętać, że uczestnicy zlotu przybędą z odległych krańców Polski co w upalną pogodę właściwie wyklucza przywiezienie gotowych dań. Kilka osób przyjedzie prosto z urlopowych wojaży co też nie będzie sprzyjało przywozowi prowiantu gotowego do serwowania.
Moim zdaniem powinniśmy ustalić menu oraz listę produktów niezbędnych do zakupienia i zdecydować czy zakupy robimy centralnie czy cedujemy je na poszczególne osoby. Ja byłabym za tym, żeby zakupy zostały skoncentrowane i żebyśmy ustalili kwotę składki na ten cel. Ja deklaruję chęć pomocy w zakupach w przeddzień zlotu w Miastku. Jestem też za tym, żeby wykorzystać Twoją chęć do przygotowania mięs. Jeśli pogoda by nam nie dopisała to oprócz jakichś kiełbasek albo innych drobiazgów z grilla, Twoje mięska byłyby podstawą naszego wyżywienia. Dla Justynki Paputowej i Jej Krzysia szybciej byłoby przygotować jakieś sałatki warzywne lub warzywa grilowane niż mięsa dla mięsożerców.
Zlotowcy zapraszam do dyskusji i uzgodnień.


  PRZEJDŹ NA FORUM