Rozmowy przy kawie (26) |
Ależ tu podróżniczo było ![]() To ja już wiem, dlaczego u nas wreszcie popadało i to solidnie ![]() ![]() Tak mi pięknie zlało cały ogródeczek. Zapasów wody też nałapałam i wykorzystałam część od razu w szklarni. A skoro już podlało to nie miałam wymówki i musiałam posadzić wreszcie aksamitki, dalie i lwie paszcze. Przy okazji wydało się, że to podlanie nie aż takie dogłębne było, choć lało mocno i wcale nie tak krótko. Na skalniaku mimo to ciężko było wbić łopatkę, ziemia przemokła tylko na 2cm. W warzywniku lepiej bo tam ziemia pulchniejsza. |