Rozmowy przy kawie (25)
Bea, kultura ponoć wymaga, by włosy były zadbane, tak ?
Czyli albo po brazylijsku, albo po francusku, albo na glacę modo Hollywood.





Odmawiam komentarza zdziwiony








- Pat, no nie wiem " odlany, z własnego żródła, oprysk" , trochę się kojarzy.


- No ja go konsumować nie zamierzam




Matko jedyna! zaniemówił Odmawiam komentarza.









Mesia, powiem Ci... Choć rozumiem, że jasno dajesz do zrozumienia, że nie masz nic do stracenia, jesteś na tym etapie świadomości własnej i innych, że żadne prawdy nie sa zbyt prawdziwe i biada temu, kto zechce Ci w jakiejkolwiek sprawie zamknąć usta.
Smieję się, że wygłupy ostre, ale jesteś tu jak powietrze potrzebna. Taki znak wolnośći słowa, któremu z racji autorytetu i wieku (sama podkreślasz wiek, dlatego wspominam) choćby, nikt nie podskoczy cool
Ostro jedziesz, ale szacun bardzo szczęśliwy





  PRZEJDŹ NA FORUM