Rozmowy przy kawie (25)
W sytuacji, gdy to wszystko z powodu tego, że Pat nago szamańskie rytuały odprawiała - to nie będę narzekać, ale rano mnie obudził najpierw budzik małża, a potem ból głowy spowodowany spadkiem ciśnienia atmosferycznego, grzmiało i lało. (Tu należałoby wyjaśnić, że małż nastawiał budzik nie dlatego oczywiście, że chciał sie zerwać i biec do roboty w ogrodzie (! pan zielony ), tylko dlatego, że ma "robote w sobotę", dodatkowe zajęcie, którego przełożyć sie nie dało, popołudniu wróci. Te sobotnie prace to nie jest kochanka, wiem choćby z tego, że nie w takim nastroju sie wraca od kochanki lol lol ) Małż pojechał, ból głowy wciąż jest diabeł
Kawy!! oczko Miejcie miłosierdzie, dajcie od razu dwie! oczko
Nienawidzę takiej pogody, tzn. z nagłymi dużymi różnicami ciśnienia i nienawidzę jak mi świeżo wykarczowany teren na nowo zarasta, ale dla dobra stosunków z Pat będę udawać, że jestem bardzo zadowolona lol lol oczko




Podobno mszyce zwalcza szybki wyciąg z pokrzywy, tzn. pokrzywe moczy sie 24 godziny w wodzie i tą wodą pryska... Nie stosowałam, bo u mnie mszyce sa rzadko, więc nie wiem, czy to faktycznie działa.




No, u mnie ta coca-cola zadziałała, tylko "nie od razu, miła, nie od razu" oczko




  PRZEJDŹ NA FORUM