Rozmowy przy kawie (25)
Jak zwykle okazuje sie, że jestem bardziej niewinna niż sama przypuszczam. Pat od razu poważniejsze przedsięwzięcie proponuje, a ja Ani chciałam pożyczyć... Człowiek cierpi na bezsenność, chciałam pomóc...

Dobra, to ide pielić. Wczoraj troche popieliłam, ale to wszystko mało





Marioewo, Ty sie o mego małża nie martw, on ma się dobrze i nic mu nie grozi.
Czego bym nie pisała, to mężczyzn traktuję dobrze. Oni sami to potwierdzają.










  PRZEJDŹ NA FORUM