Rozmowy przy kawie (25)
    Syringa pisze:

    Mój małż poinformowany, że go chciałam pożyczyć na forum, spytał: "Swingers? Ale że w ogrodnictwie? Najpierw pielenie, a dopiero potem seks? Litości..."

    Jak usłyszałam "pielenie", to ryknęłam dzikim śmiechem


No ja nie wiem, jakie on ma możliwości ale pielenie w znaczeniu jakiego nabrało na tym forum i jeszcze seks na dokładkę? To byś musiała dużą kaucję brać, bo chłop mógłby się potem już do niczego nie nadawać taki dziwny

A pogoda barowa w sensie smętności: wisi bura szmata, duchota a deszczu ani ani.... zatem podszyłam zazdrostki do łazienki oraz upiekłam pierwszy raz od wieków ciasto, tym samym na moment wskrzeszając archetypiczny obraz matki...i starczy raczej na dziślol


  PRZEJDŹ NA FORUM