Rozmowy przy kawie (25) |
Ania było się cieszyć deszczem? U mnie jakieś dziwne chmury. Oskubałam tulipany swoje, ciotki i mamy bo młody komunista niesie kosz z kwiatami do sypania na procesji. Jutro pobudka przed 7, a od 11 długi weekend. Ale żeby sobie zasłużyć to spędziłam w pracy 10 godzin, pewno i tak pocztę trzeba będzie sprawdzać bo pól Eeropy albo więcej nie ma wolnego. Zalapalam się u kuzyna po sasiedzku na kiełbaski z ogniska, popiłam winkiem u kuzynki po drugiej stronie ulicy, a mówią, że z rodziną najlepiej na zdjeciu... Chyba za mało zjadłam bo mi to wino do głowy uderzyło... |