A ja dalej się kłócę z mężusiem......noż ku....a mać, uduszę tego mojego dziada, albo dupskiem swoim tym ogromnym usiądę na nos i przytrzymam tak długo, aż się przestanie czepiać chyba się mężuś starzeje czy co, bo jak tylko z pracy wrócił to już czepia się, czemu robotnicy tak mało zrobili? a czemu ta dziura nie skończona? a czemu te kwiaty już wykopałam, skoro w piątek będzie dopiero skuwać kafelki?....jesssuuu no przecież jutro święto, a w piątek może będzie mnie boleć d...a od tego nie robienia niczego .......no to się wygadałam, bo tylko tu można wywalić z siebie nerwa.......kurde robię ostatni raz jakikolwiek remont, następne pieniążki wydam na kosmetyczkę, ciuchy i cholernie drogie kremy ooooo taka będę wiedźma bo widzę, że mężuś sam dupy nie ruszy, a czepiać się potrafi idę walne sobie kielicha, rozpiję się przez tego pryka mego |