Rozmowy przy kawie (25)
No tak, ja tu głupotki wypisuje dla rozbawienia zebranych przy kawie, a tu poważny temat w tzw. międzyczasie wskoczył.
Marioewo, jasne, że wszscy maja rację mówiąc, że masz rację.
Po pierwsze chciałam powiedzieć, że współczuję Twojemu teściowi, życie to jest jednak czasem wredne i tyle... Po drugie chciałam powiedzieć, że mam dla Ciebie potężny szacun, że robisz, to, co robisz. Rozumiem Twoja motywację. Jednak po trzecie, absolutnie nie możesz być darmowym wołem roboczym. Zrzuć jarzmo i zadbaj też o siebie.
No, Kochana, zabrzmi dosłownie, ale ja mam na myśli metaforyczną stronę powiedzenia - lekarzu ulecz sam siebie... Napisałaś mi, że dawcy czasem płacą "za dużo" za swoją moralną hojność... Teraz zastosuj to do siebie. Dałaś z siebie już bardzo dużo, czas by inni tez mieli okazję sie wykazać.




  PRZEJDŹ NA FORUM