| Dwa w jednym czyli miejska dżungla cz. II |
| Kojarzę ten hiacyntowiec i jego hiszpańskiego najeźdzcę z programu ogrodniczego, angielskiego oczywiście. Tylko pozazdrościć, że widziałać to na własne oczy! O, W. nadaje się na właściciela posiadłości, pasuje tam bardzo Znacie ten żarcik? Jeśli zamknąć w jednym domu kilku Polaków, kilku Włochów i kilku Anglików na miesiąc i potem sprawdzić, co sie wydarzyło, to: Polacy w tym czasie założyli związki zawodowe, zrobili strajk i wywołali przewrót polityczny. Włosi wzięli kilka ślubów, kilka rozwodów i wytłoczyli oliwę ze wszystkiego, z czego sie dało. Anglicy nawiązali pierwszy kontakt wzrokowy. To niekoniecznie jest prawda, ale opowiadał ten żart rodowity Angol Czekamy na więcej |