Rozmowy przy kawie (25)
    Syringa pisze:

    Cześć, Pati! Tęskniliśmy.



    Ewo, może kosiarki/kę da sie jeszcze naprawić... Czasem sie nie opłaca, ale czasem wystarczy przecież niewielka naprawa, np. nowa linka, nowy pasek napędu itp. Nie skreślaj ich od razu, najpierw sprawdź, co wysiadło. U mnie ostatnio po prostu cos sie poluzowało, też juz drżałam, że trzeba będzie kupować nową, a tego w planie finansowym nie ma.



Obie kosiarki właściwie nowe bo mają drugi sezon, obie spalinowe, jedna taka super do wycinania chaszczy, owszem sprawdzimy co się stało tylko to i tak minie pewien czas bo tu w okolicy nie ma nikogo sensownego ani serwisu, a chaszcze rosną nieubłaganie w tak dużym ogrodzie. Trzeba systematyczności, a każda przerwa to porażka.
Z ogrodu wygonił mnie nagły deszcz, także mam chwilkę, ale zaraz wracam do oczyszczania rabaty.


  PRZEJDŹ NA FORUM