Moja działka
Elu rynek,to trochę na wyrost,taki malutki ryneczek na którym robię zakupy.Pani, która ma stoisko z warzywami i owocami od czasu do czasu przywozi po 2 do 4 sadzonek różności i nie zawsze to samo.
Nieraz można coś wypatrzeć. Pomidorki z podarowanych nasionek, pieknie wzeszłybardzo szczęśliwy


  PRZEJDŹ NA FORUM