Rozmowy przy kawie (24)
Basiu, widzisz, mnie  życie nauczyło , żeby miec dwie butle. Parę razy gaz mi się skończył podczas gotowania kolacji, nic bardziej wkurzającego, zwłaszcza, gdy w domu jest akurat głodny mąż lol Gdy jedna sie kończy, zawsze mam w zapasie drugą pełną, a tamtą opróżniona jadę w miare szybko wymienić na pełną. Był to dodatkowy wydatek, ale uznałam, że niezbędny.


  PRZEJDŹ NA FORUM