Rozmowy przy kawie (24)
mariaewa od Sandomierza mieszkam o rzut beretem. Stary szpital przez lata zaniedbany przechodzi obecnie rekonesans, tak jak cała starówka sandomierska. Wszystko dzięki "Ojcu Mateuszowi".Każdy powód dobry by odwiedzić urokliwe małe miasteczko.

Muszę się pochwalić, skończyłam "śmierdzącą" robotę, przewaliłam kompostownik. Jak dorwałam się do wideł to je ułamałam.
I ja się pytam jaka płeć słaba? To jeszcze nie wszystko bo jestem sama w domu a robota pali mi się w rękach. Sama musiałam oprawić, trochę prowizorka lecz takie są najtrwalsze. Tą robotę mogę już wykreślić z listy.



taki dziwny


  PRZEJDŹ NA FORUM