Rozmowy przy kawie (24)
Mamo 101,Asiu, czy mieszkasz w okolicach Sandomierza?. W 1980 roku odbywałam staż, w starym jeszcze szpitalu sandomierskim. Potem pracowałam w ośrodku zdrowia we wsi Zawiszy Czarnego. Sady okoliczne budziły zachwyt, ale szkodziły nam opryski ,jesteśmy alergikami. Stąd "ucieczka" nad morze. W Sandomierzu nie byłam od lat, ale pracuje tam jeszcze mój rocznik, Krzysio Mączyński, Adam Satławski, Wojtek Szczotka. Pamiętam budowę tarnobrzeskiego Serbinowa, gdzie do dziś mieszkają moi wiekowi teściowie.
Wielkie brawa dla rekonwalescentek, no i chwała Weterynarzom.
Dziękuję za psychiczne wsparcie w kwestii zwierząt.
Jakoś umknęła mi 30-a rocznica Czernobyla .Mam nadzieję, że ci, którzy kazali podawać dzieciom jod 5 dni po wybuchu, nie przespali ani jednej nocy bez wyrzutów sumienia.


  PRZEJDŹ NA FORUM