TO JE MOJE

Takie mamy czasy, owoce i warzywa pokonują duże odległości i dobór odpowiednich odmian jest konieczna.

Małgosiu a co do moich upodobań, to moją faworytką jest "towarowa" Kordia. Uwielbiam jak skórka trzaska pod naporem zębów. Starymi odmianami zraziłam się gdy znalazłam w środku Tręsiówkę nasiennice (brzmi to bardziej elegancko).


  PRZEJDŹ NA FORUM