Wsi spokojna, wsi wesoła, czyli c.d.n. w czwartą rocznicę wiejskich przygód W. i Z.
Bea oj będzie wesoły I tak oryginalnie powiem: lubię kupować rośliny. Kiedy podobnie się wypowiedziałam w rozmowie z kolegą, on na to odpowiedział: "Mój kolega jeden, który jest prezesem spółki też wydaje na rośliny, ale suszone, bo mu rzekomo pomagają na jelita..."

Dzięki, mam nadzieję, że Kredka przetrwa dzielnie zabieg i szybko wydobrzeje. W końcu na majówkę z nami jedzie!


  PRZEJDŹ NA FORUM