Małgosiu czereśnie zrywamy z aluminiowych drabin. Lecz teraz wymieniamy drzewa na półkarłowe, będzie trochę lżej.
Elu smaków z dzieciństwa nie da się powtórzyć. A szpaki to duży problem, do wszystkiego przyzwyczajają się. Przymierzamy się do siatek.
Bożenko jest mi miło.
Moje hortensjowe przedszkole wyszło na dwór.
Wiosna rozpędza się
|