Rozmowy przy kawie (24) |
No właśnie, ja mam wąż rozciągnięty na stałe, zwijam tylko do koszenia (a często i nie zwijam tylko przerzucam z miejsca na miejsce) mam 50-metrowy i jeszcze doczepione złączką kolejne 10 metrów, nie wyobrażam sobie rozwijania tego wte i wewte (choć zakup wózka sugeruje, że kiedyś sobie wyobrażałam... ![]() Cudnie się zrobiło po porannym mrozie, słońce wielkie, ciepło owocowe zaczęły kwitnąć...aż żal wyjeżdżać, za rok pojadę wcześniej ![]() |