Fragment planety Ziemia
Z wielką przyjemnością towarzyszyłam Ci w przechadzce po Twoich włościach i cieszyłam się z każdej piędzi ziemi, którą udało Ci się wydrzeć malinom, pokrzywom i innym chaszczom. Zachwyciłam się pięknymi żonkilami (też chcę mieć taką reprezentacyjną kępę i mam nadzieję, że jej doczekam przed ogrodniczą emeryturą), zadziwiłam zmyślnymi korzeniami, sprawdziłam czy ścieżka rzeczywiście nadaje się do swobodnego stąpania i zasiadłam przed regałem podziwiając ilość ukorzenionych roślinek. I cóż mogę rzec? Chyba tylko chwała ogrodnikom!


  PRZEJDŹ NA FORUM