Działka na sprzedaż
Lusiu każdą Twoją wizytę na działce odbieram z wielkim sentymentem bo byłam jedną z osób, które gorąco namawiały Cię do powrotu i korzystania z działki dopóki jest w Twoim posiadaniu. Odczuwam te wizyty jak swego rodzaju powrót na ojcowiznę. Cieszę się, że czerpiesz z nich radość i że ogród odwdzięcza Ci się za troskę i stara się przetrwać dla Ciebie. Tyle pięknych wczesnych roślinek Ci kwitnie, że pewnie jesteś bardzo podbudowana tym pobytem. Żurawie w mojej okolicy widziałam w styczniu ale niestety nie udało mi się zrobić tak pięknych zdjęć jak Twoje.
Składam gratulacje Córce za piękne lalki i Tobie za piękną glinę.
A pieski, które witały Cię w ubiegłym roku odzwyczaiły się od Twoich przyjazdów?


  PRZEJDŹ NA FORUM