Rozmowy przy kawie (24)
Przy korzystaniu z serwisów obsługi telefonicznej należy usunąć z zasięgu ręki wszystkie łatwo tłukące się przedmioty bo czasami ręka sięga machinalnie po coś do rzucania. Zgadzam się z Wami, że to jest ponad siły nawet bardzo spokojnej osoby. Jest doskonały skecz Macieja Stuhra na ten temat.


Dwa ostatnie dni to porażka pogodowa. Pada, wieje i zaledwie 10 stopni. Kupiłam wczoraj flance selerów i niestety musiałam posadzić je do doniczek bo na ogrodzie nie było możliwości. Cudny weekend nie ma co! Ale wstąpiłam do ogrodniczego tylko po selery a wyszłam z pelargoniami, kolkwicją, ciemiernikiem i żółtym orlikiem. Jeszcze nie posadzone ale są w doniczkach to mogą poczekać.



Całe szczęście, że na co dzień nie mam dostępu do sklepu ogrodniczego.

Na rabatce, którą odperzyłam w ubiegłym roku wyrosły mi chyba smardze. Jest ich co najmniej 50 w różnych stadiach rozwoju, niektóre już zaczęły być konsumowane przez ślimaki lub myszy. Przydałby się mykolog dla potwierdzenia mojego rozpoznania. Smardze znam tylko z atlasu grzybów i nie widziałam ich nigdy na oczy.



Zwracam Wam uwagę na poskrzypkę liliową. Znalazłam dzisiaj kilka sztuk. Dość wcześnie zaczyna żerować. Jedna kępa lilii już nieźle popodgryzana.


  PRZEJDŹ NA FORUM