NIEKOŃCZĄCE SIĘ PRÓBY... aby powstał ogród cz II
Marysiu dziękuję , tak zrobię , część sasanek wsadziłam na działce , część mam w przydomowym ,żeby nie przeoczyć terminu siewu , a może mi się uda zebrać i tam i tu , no to jakby mi się udało to za 2 lata na giełdę pojadę sprzedawać pan zielony obsadzę każde wolne miejsce , tak mi się podobają , te z poprzednich lat gdzieś się wyniosły , teraz przypilnuję , to bardzo fotogeniczne roślinki , mogę im robić zdjęcia codziennie .
W misie mam trzmieliny , ścinałam , końcówki ukorzeniłam , zobaczymy czy mi się udadzą , tak to wygląda u mnie w przydomowym .



Małgosiu dziękuję w imieniu sasaneczek naprawdę warto je mieć ,nie wiem jak będzie z kolorami bo to będzie mój 1 raz wysiewów ,mam nadzieję ,że zawiążą nasiona i nie masz co kupować , jak Marysia pisze ,że miała siewki to pod jesień Ci wyślę .


  PRZEJDŹ NA FORUM