Wsi spokojna, wsi wesoła, czyli c.d.n. w czwartą rocznicę wiejskich przygód W. i Z. |
Zuziu ale kawał roboty odwaliliście. My też ponieśliśmy straty w postaci uschniętych świerków i kosodrzewiny. Najbardziej urzekły mnie Wasze architektoniczne znaleziska. Mamy we wsi ludowego rzeźbiarza i kiedyś zastanawialiśmy się nawet, czy nie zamówić u niego takich koronek nad okna. |