Wiejskie zarośla, czyli przypadki szalonej Beatki
O,święci pańscy!
Wiedziałąm,że dawno nie zaglądałam,,wiedziałam że trza odświżyć,pająki powyganiać,ale żeby aż taaak?
ŁO MAMUŃCIU!

tELEGTRAFICZNY SKRÓT..

W lutym byłam w Krynicy Morskiej nabyć wigoru.
Potem znienacka była Wielkanoc tuż po moim powrocie,
Potem wybuchła wiosna...

...a ja nadal bez weny.

No,może przesdzam...troche porządku zrobiłam.
Ale dziś nareszcie sie pojawiło słonko po tygodniowej nieobecności.
Róże ....3 artystki mi wypadły,bo zima nie pozwoliłą im głęboko zasnąć,rh elehans podłapał skoczka czy inną jakąś mendę,tulipanów tylko połowa wyszła...a poza tym u mnie krzoki i zarośla w tytule,tak więc o tej porze roku mało u mnie się dzieje..













Leśne spacery



No i moja miłość..



Nu,chwatit!
pan zielony


  PRZEJDŹ NA FORUM