Rozmowy przy kawie (24)
    survivor26 pisze:

      aniaop pisze:

      Witajcie
      Niech jakaś dobra dusza kopnie mnie w zadek, bo doła załapałam jak do chin.
      Może później coś skrobnę.
      Kawy komuś?


    Kopnęłam! Mam nadzieję, że dół nie spowodowany urodzinami, a których fatalnie zapomniałam płacze Ale dobę później życzenia,t o się jeszcze trochę liczą co? Bo ja Ci chciałam życzyć, żeby tak, jak miałaś do tej pory pod górkę, tak teraz zaczęło się z górki: bez hamulców, bez ograniczeń, na żywioł - ku szczęściu aniołek



Pat!! Dziękuję.
To chyba najlepsze życzenia jakie otrzymałam!! Tak bym chciała, żeby się spełniły!!!
Za kopa też dziękuję. Nie , wiek mnie nie rusza, choć zastanowił mnie mocno. Pogoda dobiła mi gwoździa , który już był. Jakoś depresyjnie mam, pozbierać się nie umiem. Niby wiem co mam robić i jak, ale zabrać się nie dam rady, no jak bym była w słoiku i wyjść nie mogła.
Dziś słońce chociaż świeci, to inaczej na świat spoglądam. A i do szafy zajrzałam, znalazłam fajowe szpilki, które dostałam od psiapsiółki, ale zapomniałam o nich... No jak bym kupiła sobie nowe, wiecie !
Kończę dziś z tym stowarzyszeniem, wczoraj regon, dziś nip i załatwione. Z regonem to osłabłam, pani mówi przesłać elektroniczne scany dokumentów, no trochę ich jest. Przesłałam, dzwonię , a pani- no nie otworzę, bo mamy blokadę na e-mailu i tyle danych nie może być. Wyszło ,że chyba pojedynczo mam wysyłać. Słabo mi się zrobiło, ale pani miała rozwiązanie! Na prywatnym e-mailu nie ma blokady!!! I w ten sposób Polak potrafi OLE!!! Udało się to ogarnąć w 3 e-maile i 2 telefony. Bo urząd 60km...
Dziś pod górkę , bo nip, a pani zażyczyła sobie - prawa do siedziby stowarzyszenia, więc muszę, znaczy em musi udostępnić swoją chatę klubowi. Kociokwik.
To idę walczyć z wiatrakami (znaczy z urzędami).
Komu kawy , dostawiam świeżo mielona!


  PRZEJDŹ NA FORUM