Rozmowy przy kawie (24) |
Witajcie ! Kawkę porywam i znikam, bo roboty mam po kokardki Eluniu byłam w pracy, a telefon na barku w domu, przepraszam! Pati wiem, że to trudne ale nie przejmuj się bardzo tymi opiniami. Mój mały w przedszkolu był posądzany o Autyzm, bo cały rok siedział na jednym krzesełku i nie odezwał się do nikogo Spał pod biurkiem na leżaczku trzymając za nogę swoją ukochaną panią. Co myśmy się nasłuchali Teraz jest najlepszym uczniem w szkole i jej przewodniczącym. Występuje przed ludźmi i wcale go to nie stresuje. Ma "swoich" kolegów, a na resztę wcale nie zwraca uwagi. Przecież w życiu dorosłym jest tak samo, nie musimy wszystkich lubić. Jest kochany i to jest najważniejsze Pozdrawiam i uciekam do roboty |