NIEKOŃCZĄCE SIĘ PRÓBY... aby powstał ogród cz II
05. 04 ogarniam przydomowy ogródek , walczę z mchem ,i mleczem , na działce piach i mlecz łatwo wyrwać no ale w przydomowym to po prostu masakra , wykopuję rokrocznie ogromne ilości , w tym roku powrastał w liliowce , wykopałam i oczyściłam kłącza gorzej z hortensjami , tych nie wykopywałam , nie wiem co to będzie ...chyba łąka mleczowa ...latałam z sasankami ,żeby jakieś sensowne miejsce dla nich znaleźć ,
przyszły cebule martragonów z Lilypolu bardzo duże , jestem zadowolona ,one pójdą na działkę ale póki co
posadziłam w donice ..

































  PRZEJDŹ NA FORUM