Ty tu niby nic, a kawał ogrodu ogarnięty! Świetne ujęcia skarpy - dają dobre pojęcie o ogromie trudnego terenu do ogarnięcia - tym bardziej życzę Ci znalezienia dobrych pomocników (oczywiście może być także robotny kochanek ), żeby działając wg Twoich wytycznych ją zrewitalizowali!
Co do szałwii mam podobny problem - mam dwa krzaczory już pod metr wysokości - jeden przycięłam jesienią, ale chyba za bardzo i nie daje oznak życia, drugiego wobec tego boję się ciąć, ale niezbyt ładnie wygląda z tymi suchymi badylami...chyba zrobię jak Ewa radzi. |