Rozmowy przy kawie (23)
Domek ogrodnika ogarnięty ( i nie są to standardy Ani Sweety). Panowie zrobili tam taki sajgon, że następnym razem nóżki króciutko przy odwłoku urwętaki dziwny.
Posegregowałam doniczki -ilości hurtowe, mogłabym szkółkę zakładać. Przy okazji znalazłam trochę siewek języczki, będę przesadzała. Zbieram nadwyżki na zjazd.
Popaliłam w kominku trochę suchych badyli, ale ze względu na sąsiadów odłożę to na późniejsze godziny. Dymi strasznie.

Pati, u mnie narcyzy raczyły dopiero szczypiorek pokazać. Nie mogę się ich doczekać, bo to stare poeticusy. W ubiegłym roku nie kwitły...płacze.


  PRZEJDŹ NA FORUM