Rozmowy przy kawie (23)
Siemka!

Pat, jak Ty zdążyłaś pogadać z 30 tys. ludzi na jednym spotkaniu?? oczko

Basiu, szpakom ptaki w budce powyżej raczej by nie przeszkadzały, bo one sa bardzo towarzyskie, ale małe ptaszki moga sie bać założyć gniazdo na już zajętym drzewie... A możecie przewiesić budkę w inne miejsce?

Kasiu, też chciałabym pomalować sobie korytarz, tylko musiałabym go najpierw otynkować i wymienić sufit lol
A serio, to gratuluje i podziwiam zapał do wiosennych prac odnowicielskich.

Ja wczoraj uprawiałam wiosenną działalność niszczycielską, spaliłam jakiś fefstylion gałęzi na ognisku.
Potem w nagrodę upiekłam do spółki z Małżem kiełbaski na końcówce tego ogniska.
To, co tu, na Kompoście ma nazwę "zasieki na mamuty" oczko zniknęło. A były spore, bo wszystko, co wyrąbaliśmy z jabłonek i spod jabłonek leżało i czekało na odpowiednią, bezwietrzną suchą pogodę, a i jeszcze jedna kupa z zeszłego roku zalegała. Ja tam lubie miec zapas materiału na ognisko, ale bez przesady, nie aż tyle oczko A jeszcze za tydzień (mam nadzieję) obróbka starej renety i krzaków pod nią, znów beda zasieki do utylizacji.
Odniosłam lekkie obrażenia, jak z ogniska wystrzeliły nagle iskry i jeden malutki płonący kawałek wpadł mi za dekolt zdziwiony lol Polarowa kamizelka, którą zdjęłam i położyłam na kamiennej "ławeczce" też oberwała i ma intrygujący wzór z dziurek na plecach lol



  PRZEJDŹ NA FORUM