Dzień dobry! Słoneczko się zameldowało za oknem, ja się z kawą melduję.
Basiu myślisz, że Boguś ma koszmary z powodu zlotu? W. jakoś przetrwał poprzedni bez urazu psychicznego, więc możesz swoją Druga Połowę pocieszyć, że nie jest tak źle mimo przeważającego pierwiastka feministycznego. Pat niech moc będzie z Wami