Dzisiaj na działkach inauguracja sezonu wiosennego , czyli gospodarz odkręcił kurek i woda popłynęła w kranach
Z czego skwapliwie skorzystaliśmy pijąc kawkę na tarasie. Mimo pięknego słoneczka , było dosyć zimno , najgorsze to lodowate wiatrzysko Szybko rozgrzałam sie przy warzywniku, skopałam 3 małe grządki i wyczyściłam czosnek, Na 2 grządkach posiałam szpinak i pietruszkę , reszta czeka na pomidorki koktajlowe i fasolkę szparagową
Kwiatki powoli coraz bardziej rozkwitają , nawet mam jednego tulipanka
W poniedziałek ciąg dalszy grzebania w ziemi |