Rozmowy przy kawie (23)
Eluniu - nie smutaj, już dobrze, miałam takie tam smuteczki, popłakałam i już lepiej. A ręka też już lepiej, chociaż szału nie ma wesoły
Bea - wcale nie pożałowałam, dziękuję!

Dorotki wszystkie wymaszerowały przez okienko i wygrzewają się w słoneczku!
A ja pod hasłem: totalna dezynfekcja, dezynsekcja i deratyzacja, biorę wózek i idę zbierać psie "gie" po ogrodzie.


  PRZEJDŹ NA FORUM