| Rozmowy przy kawie (23) |
| Ani, moje frezje się jeszcze nie pokazały, ale stoją w zimnym przedpokoju - od weekendu (który prognozują podobnie optymistycznie co u Janusza) idą na dwór i powinny ruszyć - one są ciepłolubne, potrzebują kilkanaście stopni, żeby wystartować, zatem spokojnie, mają czas. Misiu, gratuluję sukcesów na polach różnych - fajnie, że sprawy popchnięte do przodu! |