Justynko jak miło ,że mnie odwiedziłaś , czasami tez przeglądam Twój Rozczochrany na Fo , ale bardziej anonimowo , bo tam nie piszę.
Dzisiaj sama wędziłam 6 kg kiełbaski. Całe szczęście ,że pogoda dopisała , nawet przez moment słoneczko zaświeciło , bo wykorzystałam ten czas na ogarniecie rabat. ( tak byłam pochłonięta pilnowaniem tych kiełbas ,że nawet zdjęć nie zrobiłam roślinokom)
Przy okazji uwędziłam serek typu włoskiego ( lidlowski , lub biedronkowy) , Wychodzi prawie oscypek
Jednym słowem jestem już prawie gotowa na świętowanie
|