Rozmowy przy kawie (23)
Dzień dobry. Kolejny dzień jazdy po bandzie w pracy i w domu, więc od jakiegoś czasu tylko czytam i nie piszę.
Marysiu ze Sławna pochodzi mój M. i zabrał mnie tam sto lat temu w podróż sentymentalną przedmałżeńską. Mieliśmy zjeść lody u Pani Matulkowej ale niestety nie było już tej budki, którą pamiętał z dzieciństwa.
Bogusiu, no normalnie wezmę i zrobię białą kiełbasę z Twojego przepisu na Święta. Muszę tylko znaleźć Twój wpis.
Z uwagi na fakt, że mój M. znajduje się w wieku typowym dla przeżywania kryzysu wieku średniego, nosi się od jakiegoś czasu z zamiarem zakupu motoru. Dziś właśnie dzwoni do mnie, że zakupił. A miałam nadzieję, że temat rozejdzie się po kościach...Szkoda, że kryzys wieku średniego nie objawia się nieodpartą chęcią majsterkowania. Już nie lubię tego motoru ale muszę tę żabę przełknąć i ustąpić przed prawem do szczęścia osobistego M. To teraz przyjdzie kolej na kochankę, prawda? taki dziwny


  PRZEJDŹ NA FORUM