Rozmowy przy kawie (23)
oooo...Janusz zdołowany? To pogoda musi być u Ciebie naprawdę fatalna, żeby zabić wrodzony optymizm... u nas też szału nie ma, ale nie pada i dość ciepło, wymagania chyba mi zdecydowanie przez tę popapraną zimo-wiosnę spadły, bo wystarczy tylko, żeby na łeb się nie lało i ręce nie zamarzały i już jest nieźle aniołek

Chyba nawet do ogrodu na chwilę wyskoczę, ale najpierw pogrzebię w internecie, bo mi się Rh zamarzył pod czereśnią - rH to nie byliny, więc się nie łapie na zakaz kupowania taki dziwny


  PRZEJDŹ NA FORUM