Rozmowy przy kawie (23)
Nie no spokojnie, jajka co roku malują, w tym nie mam weny, a i one niespecjalnie - od kiedy przejęły od niemieckich kuzynów tradycję szukania jajek czekoladowych, to jest to clou wielkanocnego programu i przebija nawet dyngusa wesoły A będą chciały, to pomalują, zakazu nie ma, choć zapewne po dekoracji mazurków już im się zapał jak co roku skończy.

Właśnie z Sarą paćkałam w przedszkolu jajka styropianowe - znowu wyszły nam najbrzydsze z całej grupy...no cóż, wszystkie zdolności plastyczne dostała Florka, nam z Sarą został tylko entuzjazm bardzo szczęśliwy

Ilonko, zapomniałam pogratulować ciotecznego wnuczka - śliczny chłopczyk! A to widzę, że rodzina baaardzo długowieczna, jak ma praprababcięzdziwiony

to komu kawy, wpadłam na jedną szybką i dalej gnam w świat aniołek


  PRZEJDŹ NA FORUM