Rozmowy przy kawie (23) |
U nas też pogoda nie zachęcała do grzebania w ziemi. Deszcz. Zresztą rzadko po powrocie z placówki wyrabiam czasowo. Obiad, lekcje z młodym, dom, lekcje własne ![]() Dodatkowo jestem ciepłolubem, więc wizja wymarznięcia-niekoniecznie. Fotek trochę zrobiłam, zachęcił mnie pierwszy żółty krokus widoczny przez okno. Pati, coś ostatnio słabujesz...Może jakieś wzmacniacze lub badania u doktorów. Pora i pogoda nie sprzyjają tryskaniu energią, ale...jak firany uprane, to niewątpliwie wiosna. Aniu, to teraz już wiem, dlaczego u mnie podział obowiązków troszku inny...Znaczy koloru na paznokciach mi potrzeba ![]() Bogusiu, od razu wiadomo, że wróciłaś na swoje miejsce...Powiadasz bitwa na poduszki ![]() ![]() Janinko, tak wysprzątany ogródek poprawia nastrój. Oby tylko nie przeforsować się. Trawnik odwdzięczy się soczysta zielenią. Sąsiedzi nie sprzątają? |