Rozmowy przy kawie (23)
Witam z domeczku jestem już w domku i dolewam kawy mojej, dobrej, pachnącej, fajnie być z powrotem w domkupan zielony no to się przywitałam, a teraz poczytam, co tam napisałyście, bo czytam, ale nie odpisuję tak jak nasza Janinka wspaniała. Mówię do mężusia mego, że idę zamówić drzwi, bo około dwóch tygodni trzeba czekać... oooooo mateńko moja no już byśmy się pochamrali z rana, ...kobieto po jaki ciul ci nowe drzwi co?taki dziwny....oooo mateńko trzymajcie mnie bo jak nie wezmę gara, albo patelnie, jak nie walnę w tego mojego dziada kochanegodiabełdiabeł no ubije pryka chyba, no ubijeoczko i to ma być miłość???? ... no jak to po co??? po to, żeby nie pizgało w zimie po nogach eeeee jaki ten mój mężuś głupi i nie lubi nowości i zmian, a szykuje jeszcze jedną ooooo kurde jak ja mam mu powiedzieć, że przy wymierzaniu drzwi będą robić pomiary na rolety zewnętrzneoczkooczko kurde zawału dostanie hihi

......a tak na serio, to nie zamieniła bym na inny model tego mojego ślubnego, bo wariaty zawsze się dogadają oczko miłego poniedziałku życzę wszystkim i nie bijcie mężów kobietki, bo to unikaty sąoczko


  PRZEJDŹ NA FORUM